czwartek, 20 czerwca 2013

Cmentarz. Kolorowy i piękny świat Żywych.



 

Pewnego słonecznego dnia czerwca wybrałam się na cmentarz. 
 
W tym miejscu można myśleć, 

że naturalnym stanem dla człowieka, 

i zarazem jego przeznaczeniem, jest nieistnienie
 
Wszystko inne, prócz śmierci i niebytu, jest tak naprawdę odstępstwem od normy.




Grób przeważnie opowiada historie dwóch rzeczywistości -

- paradoksalnie najwięcej mówi o świecie żywych... jeszcze żywych



O tych, którzy pielęgnują pamięć o bliskich... bądź też mają ją gdzieś.



 

 


 









  • jedna, 
  • jedyna 
  • prawdziwa MIŁOŚĆ,  

        - jedna - na całe życie

- jedna - po grób?


 
 







Ludzie, których od dawna już nie ma -

zamrożeni na fotografiach i w pamięci żywych

"...oczekują zmartwychwstania"








 





Wciąż żyjący pamiętają.



 





Śmierć zawsze oznacza bałagan...

Bezwzględne i brutalne wywrócenie czyjegoś świata do góry nogami.






*  *   *



I to co najgorsze, najgorsze na świecie: 

Na chwilę.
_____

Krew z krwi.  

Ciało z mojego ciała.


Pozwolić poznać, pokochać całym sercem. 



...brutalnie odebrać.


 
 
  



 


 




. . .


Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie...  Im wszystkim.




1 komentarz: